Czasem u ludzi występują zachowania zwierzęce i jest to coś co nikogo nie dziwi, natomiast pomieszanie zachowań ludzkich i zwierzęcych zawsze przywodzi na myśl hybrydy, a jeśli hybrydy to pierwsza myśl - Ludzie z głowami zwierząt. Występowały one od zawsze w przedstawieniach mitologicznych, starożytnym egipcie i innych kulturach na przestrzeni wielu wieków (tak zwany zoomorfizm).  
Jednak podział na ludzi i zwierzęta jest dość oczywisty. Jedną z rzeczy, która różni nas od zwierząt jest umiejętność abstrakcyjnego myślenia, używania swojej inteligencji do rozwijania cywilizacji. Chociaż, jeden z pionierów psychologii zwierząt, Charles Leroy uważał, że zwierzęta nie rozwinęły się jak człowiek tylko dlatego, że zajęte były walką o przetrwanie i nie miały na to czasu. Równolegle pojawia się pogląd, że na zwierzęta należy spoglądać nie tylko jak na pokorne sługi, lecz jak na istoty autonomiczne, żyjące obok człowieka, w pewnym sensie dzielące z nim dolę i niedolę. 
z kolei Albert Einstein uważa, że "Byłoby lepiej, gdyby ludzie bardziej przypominali zwierzęta [...] i w większym stopniu kierowali się instynktem; czyniąc coś, nie powinni być aż tak dalece świadomi tego, co robią." Tym co nas łączy ze zwierzętami jest zatem instynkt - "wrodzona zdolność wykonywania pewnych czynności stereotypowych, nie wyuczonych, mniej lub bardziej skomplikowanych swoistych dla danego gatunku, istotnych dla jego przetrwania", a więc wygląda na to,że ludzie to też zwierzęta!
Interesuje mnie zderzenie świata zwierzęcego i ludzkiego, to w jaki sposób na siebie wpływają i czy istnieje między nimi jakaś istotna bariera. 
 Ludzie w swoim gospodarstwie domowym zachowują się jak zwierzęta w swoim gnieździe. Budują je, aby było wygodne i bezpieczne, dbają aby było w nim wszystko co potrzebne do przeżycia. Ja w swoich fotografiach ukazuję ludzi z głowami zwierząt, wykonujących zwykłe codzienne czynności w domu lub wokół niego, tym samym uwydatniając podobienstwa ze światem zwierzęcym, wzbudzając jednocześnie dziwny niepokój, poczucie niepewności, a może też ironiczny uśmiech?